wtorek, 31 stycznia 2012
sobota, 28 stycznia 2012
piątek, 27 stycznia 2012
Za sobą ma tak wiele
bezsennych nocy w których leżała,
wtulona w mokre prześcieradło,
którym pieściła sama siebie.
Dni, które były tak długie,
że nie patrząc na zegar,
czuła każdą ich sekundę.
Aż, usłyszała..
Stare, odrapane drzwi,
o których wszyscy,
poza nią zapomnieli,
które nie były dla nich istotne.
Nagle do jej uszu dobiegł ich pisk,
po którym wszystko było już takie,
jak nocami..
Wszystko prócz..
Za oknami odczuwano chłód,
krople deszczu moczyły wszystko,
co napotkały na swej drodze.
Ale on się nie przejął.
Ubrał czarny garnitur,białą koszulę,
czerwony krawat, nałożył płaszcz,
kapelusz i wyszedł z różą w dłoni.
Jak każdego dnia zasiadł
na tej samej ławeczce,
kładąc przy niej kwiat.
Rozłożył książkę,
zaczął czytać na głos,
za każdym razem,
po dwóch wierszach,
przewracając zmoczoną kartkę.
Kończąc wiersz,spoglądał przed siebie.
Gdy się ściemniło i zobaczył zarys księżyca,
zamknął tomik poezji.
Szepnął:
''Na dziś wystarczy moja kochana.''
Wychodząc,zatrzasnął za sobą,
bramę cmentarza.
Katarzyna Tkacz
Katarzyna Tkacz
Subskrybuj:
Posty (Atom)