Gdy odchodzą od nas, nasi "mali", wielcy Przyjaciele, zmieniamy się..część nas odchodzi z Nimi... Są to bardzo trudne chwile! :( Wiem dlatego, że przeżyłam trzy razy podobny ból. I choć, za każdym razem, był on trochę inny, zawsze po nim stwierdzałam, że więcej niczego podobnego nie zdołam przeżyć. Teraz też tak myślę. Ale, kto wie, czy Życie nie postawi na mej drodzę jeszcze istoty w potrzebie, którą będę musiała się zaopiekować, poza Pieskiem, który wciąż jest przy mnie i łagodzi ból tęsknoty...?
Kochając Julio, zawsze musimy pamiętać, że w każdym momencie możemy stracić Tego, Kogo Kochamy. Wtedy jeszcze bardziej cenimy każdą chwilę spędzoną Razem.
Ja za każdym razem, gdy zaczynałam Kochać, gdy któryś z Maluszków zjawiał się w moim Życiu, zdawałam sobie sprawę, że taka chwila nastąpi, ale odsuwałam ją od siebie.
Jednak czas, gdy któryś z moich Ukochanych Kotków odchodził ode mnie, jednego mnie z pewnością nauczył. A, mianowicie tego, że na chwile pożegnań nie można się przygotować..choć byśmy wcześniej wiedzieli, że one nastąpią. Do samego końca, mówimy do siebie: "Przeceż to jeszcze nie może być teraz. Kiedyś to nastąpi, ale nie dziś".
Dlatego, warto cieszyć się każdą chwilą, każdym dniem z naszymi wielkimi Przyjaciółmi, tak ważnymi dla Nas! Kochać, szanować, tulić, bawić się, rozpieszczać, póki to możliwe!
dla mnie wstrząsajace...
OdpowiedzUsuńNajgorsze i najsmutniejsze jest to Agato, że pewne chwile, historie, nie są tylko wytworem twórczej wyobraźni:-(
UsuńNie mniej wstrząśnięta
Kasia
Kiedy byłam w 6 miesiącu odszedł mój pies, Bufi - wielki Przyjaciel... :(... Bardzo przykre...
OdpowiedzUsuńGdy odchodzą od nas, nasi "mali", wielcy Przyjaciele, zmieniamy się..część nas odchodzi z Nimi...
UsuńSą to bardzo trudne chwile! :(
Wiem dlatego, że przeżyłam trzy razy podobny ból.
I choć, za każdym razem, był on trochę inny, zawsze po nim stwierdzałam, że więcej niczego podobnego nie zdołam przeżyć.
Teraz też tak myślę.
Ale, kto wie, czy Życie nie postawi na mej drodzę jeszcze istoty w potrzebie, którą będę musiała się zaopiekować, poza Pieskiem, który wciąż jest przy mnie i łagodzi ból tęsknoty...?
Kasia
bardzo smutne :(((
OdpowiedzUsuńtrzy razy.....nie wiem jak ten raz przeżyję, który przecież nadejdzie
Kochając Julio, zawsze musimy pamiętać, że w każdym momencie możemy stracić Tego, Kogo Kochamy.
UsuńWtedy jeszcze bardziej cenimy każdą chwilę spędzoną Razem.
Ja za każdym razem, gdy zaczynałam Kochać, gdy któryś z Maluszków zjawiał się w moim Życiu, zdawałam sobie sprawę, że taka chwila nastąpi, ale odsuwałam ją od siebie.
Jednak czas, gdy któryś z moich Ukochanych Kotków odchodził ode mnie, jednego mnie z pewnością nauczył.
A, mianowicie tego, że na chwile pożegnań nie można się przygotować..choć byśmy wcześniej wiedzieli, że one nastąpią.
Do samego końca, mówimy do siebie: "Przeceż to jeszcze nie może być teraz. Kiedyś to nastąpi, ale nie dziś".
Dlatego, warto cieszyć się każdą chwilą, każdym dniem z naszymi wielkimi Przyjaciółmi, tak ważnymi dla Nas!
Kochać, szanować, tulić, bawić się, rozpieszczać, póki to możliwe!
Kasia