Castiglione Giuseppe "Widok Grand Salon Carre w Luwrze" 1861 Luwr, Paryż
muzeum -
coraz więcej ludzi
na obrazach
Chociaż nie wszystkim dane, by mieć swoją podobiznę w muzeum, to faktem jest, że przybywa portretów tych Wielkich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu,
Magda :-)
Patrzymy na obrazy, portrety tych Wielkich, zachwycając się nimi.
OdpowiedzUsuńNie myśląc o tym, że tych naprawdę Wielkich, często, czasem nawet codziennie mijamy na ulicy.
Choć nie możemy ujrzeć ich portretów w muzeach, możemy ich twarze zatrzymać w naszych sercach i to jest o wiele cenniejsze.
Pozdrawiam, uśmiechając się promiennie, prosto z serca:)
Kasia
Bardzo ciekawe są Twoje haiku. Obserwuje je i uważam , że są nietypowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Hanno, dzięki takim słowom, jeszcze bardziej wierzę w to, że to co robię ma sens:)
UsuńNajważniejsze jest dla mnie, by moje prace wypływały prosto z serca.
A, że wiele moich dni jest nietypowych, to również staram się tego, co nietypowe szukać, tworząc.
Pozdrawiam:)
Kasia
Na obrazach i przed nimi
OdpowiedzUsuńw Luwrze wciąż tłumy :)
Tłumy, bez względu na to gdzie je spotkamy, tworzy wiele pojedynczych twarzy z których, każda posiada swą wyjątkową historię.
UsuńI o tym najbardziej należy pamiętać.
Serdeczności:)
Kasia
Bardzo ładne haiku!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzeju!
OdpowiedzUsuńZatrzymałam chwilę, którą przeżyłam, której nie chciałam zapomnieć.
Pozdrawiam, dziękując za odwiedziny:)
Kasia