niedziela, 12 marca 2017

Przez szyby przebija palące słońce.
Na zakwitłej czereśni, siedzi sikorka,
szukająca jedzenia, a może spokoju,
którego w ten czas nie znajdzie nigdzie.
Nigdzie, poza oazą, którą jest mały domek
z daleka od pędu, zgiełku, hałasu,
coraz bardziej niezrozumiałego świata.

Tylko czy to, co widzę jest prawdą?
A może, tylko senną wyobrażenia?
Dotykając otwartego na oścież okna,
na koniuszkach palców czuje deszcz,
mrożący me ciało, które nagle zastyga.

Nikt, poza mną nie zobaczy, choćby chciał,      
zarzucił wszystkich czynności, odwrócił wzrok,
nieporównywalnej z niczym, dotykającej jasności.
Nikt nie poczuje mocniej zapachu Twego uczucia,
mieszczącego się w atramencie w każdym zdaniu,
otwieranego, stukrotnie czytanego, listu od Ciebie.
Przecież Nikt nie potrafi kochać bardziej, niż ja.
















Katarzyna Tkacz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz