Ja na pewno nie należę do ludzi, którzy nienawidzą gołębi Julio:) Bardzo lubię je obserwować, mogłabym to robić godzinami.
Zazwyczaj widzę parę gołębi, okazującą sobie miłość:) Wtedy zawsze się uśmiecham. Jak nie czuć radości widząc taki widok, wiedząc, że gołąbki symbolizują niewinność, spokój i pokój. Pamiętając o tym, że łącza się one w pary tylko raz na całe życie. Razem wiją swoje wspólne gniazdo, razem troszczą się o swoje dzieci. Od kilku tygodni, właśnie taki cud mogę podziwiać:)
To naprawdę jest niesamowite, że takie piękne momenty dzieją się, tak blisko człowieka, który może się dzięki nim wiele nauczyć!
Fotografia, którą zamieściłam jest uchwyceniem jednej z pięknych chwil, której byłam świadkiem:)
Mi gruchanie gołębi, jednak nie takie z oddali, będzie już zawsze kojarzyło się z chwilami, które od pewnego czasu mogę przeżywać i obserwować. Jeszcze nigdy nie słyszałam tych dźwięków, niczym muzyki bardziej, nie były one bliżej mnie.
Nawet teraz słyszę gruchanie, którym dziele się z Tobą:) Pozdrawiam, dziękując za odwiedziny:) Kasia
Myśląc o rynku i gołębiach, zawsze przed oczami mam rynek w Krakowie Haniu:) Nie ma chyba drugiego miejsca w Polsce, które tak bardzo nam o nich przypomina. Oby to niebawem się zmieniło, tak bardzo chciałbym tego!
Właśnie tak Magdaleno, takie widoki na szczęście są mi znane:)
Kto powiedział, że wszędzie ludzie muszą być pierwsi? Poza nami na świecie jest wiele wspaniałych istot, które też chcą cieszyć się miejscami, które my odwiedzamy, choćby tylko po to, by coś kupić:) Jak to miło dzielić się z nimi światem:)
Pozdrawiam, spoglądając na jedyną dziś gwiazdę na niebie i słysząc gruchanie Kiciusia śpiącego obok mnie:) Kasia
Gołębie....jedni je kochają inni nienawidzą
OdpowiedzUsuńJa wypiłam dziś z nimi poranną kawę i podzieliłam sie ciastkiem
Słonecznie pozdrawiam :)
Ja na pewno nie należę do ludzi, którzy nienawidzą gołębi Julio:)
UsuńBardzo lubię je obserwować, mogłabym to robić godzinami.
Zazwyczaj widzę parę gołębi, okazującą sobie miłość:)
Wtedy zawsze się uśmiecham.
Jak nie czuć radości widząc taki widok, wiedząc, że gołąbki symbolizują niewinność, spokój i pokój.
Pamiętając o tym, że łącza się one w pary tylko raz na całe życie.
Razem wiją swoje wspólne gniazdo, razem troszczą się o swoje dzieci.
Od kilku tygodni, właśnie taki cud mogę podziwiać:)
To naprawdę jest niesamowite, że takie piękne momenty dzieją się, tak blisko człowieka, który może się dzięki nim wiele nauczyć!
Fotografia, którą zamieściłam jest uchwyceniem jednej z pięknych chwil, której byłam świadkiem:)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Kasia
Gruchanie gołębi, takie dochodzące z oddali,
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się z dzieciństwem.
One zawsze były, podobnie jak wróble.
I niech zawsze będą...
Mi gruchanie gołębi, jednak nie takie z oddali, będzie już zawsze kojarzyło się z chwilami, które od pewnego czasu mogę przeżywać i obserwować.
UsuńJeszcze nigdy nie słyszałam tych dźwięków, niczym muzyki bardziej, nie były one bliżej mnie.
Nawet teraz słyszę gruchanie, którym dziele się z Tobą:)
Pozdrawiam, dziękując za odwiedziny:)
Kasia
Tak mi się kojarzy prawdziwy rynek starego miasta, własnie z gołębiami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyśląc o rynku i gołębiach, zawsze przed oczami mam rynek w Krakowie Haniu:)
UsuńNie ma chyba drugiego miejsca w Polsce, które tak bardzo nam o nich przypomina.
Oby to niebawem się zmieniło, tak bardzo chciałbym tego!
Pozdrawiam z nadzieją:)
Kasia
Gołębie pierwszymi klientami :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Kasiu.
Przesyłam pozdrowienia
między kroplami deszczu,
Magda :-)
Właśnie tak Magdaleno, takie widoki na szczęście są mi znane:)
OdpowiedzUsuńKto powiedział, że wszędzie ludzie muszą być pierwsi?
Poza nami na świecie jest wiele wspaniałych istot, które też chcą cieszyć się miejscami, które my odwiedzamy, choćby tylko po to, by coś kupić:)
Jak to miło dzielić się z nimi światem:)
Pozdrawiam, spoglądając na jedyną dziś gwiazdę na niebie i słysząc gruchanie Kiciusia śpiącego obok mnie:)
Kasia