WAKACJE
Canaletto ''Widok ujścia Kanału Grande w Wenecji''
wakacje
tłum gondolierów
na pocztówce
ładne..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kasia
Katarzynko, jak zwykle bardzo trafne i pełne paradoksu (wybacz, że się powtarzam) haiku. Można zwiedzać, poznawać Wenecję korzystając z pośrednictwa gondolierów, ale czasem trzeba zadowolić oglądając....pocztówki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo kolorowo i serdecznie.
Grażyna
Oczywiście..miało być....zadowolić się. Przepraszam.
OdpowiedzUsuńGrażyna.
Tak rzadko w tych czasach myśli się o pocztówkach.
OdpowiedzUsuńAle, na szczęście są jeszcze ludzie, którzy je piszą i inni, którzy dzięki nim mogą się rozmarzyć, poczuć miejsca w których może nigdy nie będą.
Gdy patrzy się na pocztówki, człowiek przenosi się w inny, tak daleki świat.
W takich chwilach można bez problemów poczuć choćby Wenecję, taką jaka jest.
Pozdrawiam wcale nie mgliście, w taki oto dzień:)
Kasia
lubię wysyłać i otrzymywać pocztówki, więc to Twoje haiku jest mi bardzo bliskie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wysyłanie i otrzymywanie pocztówek nie jest teraz już częste, wielu ludzi o nich zapomina.
OdpowiedzUsuńDzieci nie zawsze wiedzą, po co są.
Wielka szkoda!
Jednak sama je wysyłam i otrzymuje, więc cały czas pamiętam o nich.
Haiku jest częścią mnie, więc nie mogłam nie wspomnieć w choć jednym z nich o pocztówkach.
Pozdrawiam:)
Kasia