wtorek, 14 maja 2013

GODZINY SZCZYTU





                                                              godziny szczytu
                                                            przerażająca cisza
                                                        przy drzwiach biblioteki

7 komentarzy:

  1. Nie pozostaje mi nic innego, jak również się uśmiechnąć:)
    Uwierz mi Małgosiu, że robię to z miłą chęcią, również dlatego, że mogę Cię u siebie ugościć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cisza w bibliotekach ma w sobie coś niecodziennego i niezwykłego.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obserwując dzisiejszy świat, coraz częściej mam wrażenie, że biblioteka jest jednym z niewielu miejsc w którym można usłyszeć prawdziwą, dziewiczą ciszę.
    To azyl, którego nie chce się opuszczać.

    Pozdrawiam uśmiechem:)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo trafne spostrzeżenie Kasiu. Niestety. A może dobrze? Dzięki temu biblioteka wciąż jest miejscem intymnym, gdzie można obcować ze sztuką i samym sobą w idealnej ciszy...
    Dziękuję za to haiku :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety.
    Dla tych, którzy boją się zostać sami z sobą w ciszy, dlatego, że wtedy słyszy się wszystkie swoje myśli, nie można przed nimi uciec.

    Na całe szczęście.
    Dla ludzi, którzy uwielbiają być sami z sobą, skupić się na książce w którą chcą się wgłębić, a również zwyczajnie pomyśleć o swoim życiu o tym co jest dla nich ważne.
    Choćby przez krótką część dnia, budując uczucie i wspomnienia, które bardzo długo z nimi pozostaną.

    Pozdrawiam Cię wiosennie Aniko:)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety to prawda.
    Ładne haiku

    OdpowiedzUsuń
  7. Coraz częściej, gdy stanie się przy drzwiach biblioteki w jakiejkolwiek miejscowości można posłuchać tej ciszy, która rani nie tylko uszy, ale również serce.
    Niestety!

    Pozdrawiam:)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń