poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Usłyszawszy diagnozę,
poprawiła chustkę na głowę i
wybiegła pospiesznie z gabinetu.

Idąc naprzód,prosto przed siebie,
wpadła w ramiona nieznajomego.
W jednej chwili jej serce zadrżało.

Od przypadkowego spotkania,
widywali się każdego popołudnia.
Spacerowali i rozmawiali godzinami,
coraz bardziej zbliżając się do siebie.

Nastała gwiaździsta,wiosenna noc,
ich ciała stały się jednością,
pożądanie nimi zawładnęło.

Tej nocy,pokazał jej co czuje,
zdjął zakrywającą resztki włosów chustę,                          Katarzyna Tkacz
głaszcząc czule po głowie.
                                                                         
"Nie musisz już tego nosić kochanie,
chcę widzieć prawdziwą ciebie."
Jego wyznanie było dla niej czarujące,
tak bardzo potrzebowała akceptacji.

Następnego ranka o świcie wyszła,
na kolejną wizytę lekarską i badania.
Choć bała się co takiego usłyszy,
szła z radością,którą czuła od miesięcy.

Wychodząc od lekarza,uśmiechnęła się,
zdjęła chustkę i wyrzuciła ją do kosza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz