poniedziałek, 5 marca 2012

Spojrzała na białą,koronkową suknię,
którą za chwilę miała założyć.
Myśli zwróciła w stronę przeszłości,
do tego,który poszedł na wojnę,
o którym wszelkie wieści zaginęły.

Wtem usłyszała pukanie do drzwi,
był to listonosz z pocztą dla niej.
Kobieta schowała korespondencję,
poszła szykować się do ślubu.
Wiadomość leżała milcząco w szafie.

Po kilku tygodniach szukając swetra,
otwarła drewnianą szafę,ujrzała list.
Przerwała pieczęć i głośno przeczytała:
"Wracam za tydzień,czekaj w parku."
Obrączka z palca spadła na podłogę.
                                                                                               Katarzyna Tkacz

2 komentarze:

  1. Jesteś pewna podziału na wersy? Bo myślę, że forma prozatorska by tu odpowiedniejszą była... Ale tam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można stworzyć z tego tekstu prozę, jestem tego pewna. Myślałam o tym przed stworzeniem całości.
      Ale jednak zadecydowałam inaczej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń