czwartek, 15 marca 2012

Zwyczajna rodzina jakich wiele na całym świecie. Mama pracująca w hipermarkecie,tata zarabiający pieniądze na budowie i córka,ucząca się w trzeciej klasie liceum. Wiodło im się dobrze,niczego nie brakowało tej trójce. Tego dnia popołudniową porą zadzwonił telefon,który odebrała pani Grażyna. Obok stała jej córka,która widziała jak mama z każdą chwilą coraz bardziej smutnieje. Kiedy skończyła rozmawiać Ewa spytała:
- Czy coś się stało?
- Tata miał poważny wypadek,spadł z dachu. Niestety nie dało się go uratować.
- Ale jak to,przecież on nie mógł umrzeć,jak my sobie teraz poradzimy? - płacząc pytała dziewczyna.
- Nie bój się,poradzimy sobie. Z początku będzie nam trudno,ale nie stanie się nic co sprawi,że nie pokonamy tych trudności - tuląc córkę odpowiedziała matka.
Mijały dni,kobiety wracały do zwyczajnego życia.
Pod wieczór pani Sterdzińska odebrała pocztę. Weszła do domu,otwarła listy i zaczęła czytać. Nie mogła w to wszystko uwierzyć. Jej mąż narobił strasznych długów,nie płacąc za rachunki. Wezwania do zapłaty przychodziły regularnie,niestety zostawały przez niego przechwytywane.
Kiedy jej dziecko wróciło do domu nie powiedziała o tym co się stało. Oznajmiając tylko,że od jutra będzie chodziła też na nocną zmianę do pracy.
- Mamy jakieś problemy,dlaczego musisz więcej pracować?
- Nie. Mamy nowego szefa,który wprowadził zmiany. To wszystko.
Rozmowa się urwała.
Następnego dnia pani Grażyna od samego rana czuła zdenerwowanie i lęk. Nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wieczorem wyszła. Zatrzymała się po kilkunastu minutach. Przebrała bluzkę na bardziej wyzywającą i założyła krótką spódniczkę. Czekając na samochód spaliła papierosa. Wreszcie nadjechało auto,do którego wsiadła. Kierowca zawiózł ją i jeszcze dwie kobiety do oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów lasu. Gdy tylko zobaczył,że wsiadają do klientów i są bezpieczne,odjechał.
Rano wróciła do córki i od razu dała jej pieniądze,które dziewczyna zbierała na studia.
Będąc w szkole Ewa,na przerwie słyszała jak kolega chwali się z kim był tej nocy. Opis idealnie pasował do jej mamy.
Podeszła do Michała i zapytała:
- Masz jej zdjęcie?
Chłopak wyciągnął komórkę i poszukał. Po chwili rzekł:
- To ona. Była świetna.
Ewa nie zważając na to,że ma jeszcze lekcje pobiegła do domu. Kiedy tylko weszła,zamknęła się w swoim pokoju,nie chcąc oglądać matki,która próbowała się do niej dostać.
Nocą nastolatka wyszła z pokoju.
- Dlaczego zamknęłaś się na tak długo? Coś się stało?
- Przepraszam mamo. Zawiodłam się na kimś i musiałam wszystko przemyśleć.
- Nie martw się córuś. Pamiętaj,że na mnie zawsze możesz liczyć,będę ci pomagać dopóki zdołam.
Ewka chciała powiedzieć jej,że wie czym się zajmuje,że brzydzi się tym. Ale nie mogła tego zrobić,bo wiedziała,że inaczej nie będzie im się dobrze powodzić i o studiach będzie mogła zapomnieć.

4 komentarze:

  1. Tragiczna śmierć ojca spowodowała dramatyczne zmiany w rodzinie.Powstał bardzo złożony układ zależności oparty na desperacji i silnej woli przetrwania.Przed kobietami najtrudniejszy egzamin.Czy kamienne sumienie nie rozkruszy się przedwcześnie,która z nich wytrzyma ciśnienie,jak długo zdradzać się będą mową ciała..która z nich pierwsza przemówi.Trzeba to zrobić..one muszą rozmawiać..inaczej runie wszystko..

    pozdrawiam Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia tej rodziny pokazuje nam wszystkim, że nigdy niczego nie możemy być pewni.
    Niespodziewanie w naszym życiu może zdarzyć się sytuacja, która sprawi, że uczynimy coś o co nigdy nie podejrzewalibyśmy siebie.
    Widzimy też jak ważna jest rozmowa.
    Choć nie zawsze jest ona łatwa, to jednak wymaga pełnej szczerości.
    Rodzina, którą opisałam miała od zawsze problem ze szczerą rozmową.
    Dlatego w ich życiu tak wiele problemów.
    Czy Kobiety dadzą radę z tym wszystkim się uporać?
    To zależy w dużym stopniu od ich siły, od tego czy zaczną z sobą rozmawiać, czy poczują od siebie wsparcie i czy wybaczą sobie błędy przeszłości.

    Pozdrawiam Cię Sebastianie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem rozmowa tych pań nie może zawierać krytyki przeszłości tzn. ocen w kategoriach zasadności,potrzeb i błędów.
    Wybaczanie to stawianie progów które trzeba przeskoczyć,uważam za bardziej zasadne podejście komunikatem,,ja''niż,,ty''...
    Książki pani Susan Forward są doskonałą wskazówką jak można w krytycznych momentach ze sobą rozmawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna z rozmów nie powinna zawierać krytyki.
      Jednak często ona znajduje się w rozmowach, nie pomagając.
      Myślę, że rozmowa tych kobiet nie obejdzie się bez krytyki, bez rozdrapywania ran z przeszłości.
      Być może są w stanie wybaczyć.
      Ale, czy zapomną?
      Książki choćby pani Susan Forward mogą pomóc w rozmowie, mogą być wskazówką jak powiedziałeś.
      Tylko tyle, lub aż tyle.
      Trzeba jednak pamiętać, że każdy człowiek jest indywidualnością i tak trzeba go traktować w życiu, ale i podczas rozmowy.

      Usuń